Wpisz frazę i naciśnij Enter

Yamaha XSR700 “Grasshopper” by Hookie Co.

Od czasu uśmiercenia przez normy emisji spalin modeli XJR1300 i SR400, Yamaha w segmencie heritage ma do zaoferowania tylko delikatnie przerobione nakedy MT-07 i MT-09, które sprzedaje pod nazwami XSR700 i XSR900 oraz SCR950, czyli przestylizowany model XV950. Z jednej strony rozum podpowiada mi, że nie powinienem mieć pretensji do producenta, gdyż ten skupił się na segmencie MT, będącym hitem sprzedażowym od wielu lat. Z drugiej strony serce krzyczy, że nie da się zdominować segmentu heritage, robiąc to po łebkach. Na szczęście Yamaha nadrabia zaległości, oddając swoje motocykle do customizacji najciekawszym warsztatom z całego świata.

Motocyklowy WALL.E

Jedną z ostatnich realizacji w ramach projektu Yamaha Yard Build powierzono ekipie z Hookie Co. Nico i Sylvia Müller dostali Yamahę XSR700 i tylko jeden warunek: zakaz cięcia ramy.

Po ogołoceniu motocykla z plastikowych osłon, siedzenia, obudowy zbiornika paliwa i innych detali zrodził się pomysł, by nowe wcielenie XSR-y było połączeniem trackera i enduro o nazwie “Grasshopper”, czyli konik polny. Powstał szybki szkic i Nico od razu przeszedł do rzeźbienia makiety nowego zbiornika paliwa w twardej piance. Taka technika pozwala pracować bezpośrednio na motocyklu, co ułatwia dopasowanie wymiarów oraz kształtów.

Kolejnym krokiem było odtworzenie makiety z kawałków blachy aluminiowej o grubości 2 milimetrów. Finalnie zbiornik ma pojemność 9 litrów, co sprawia, że Grasshopper raczej nigdy nie będzie długodystansowcem.

Po uporaniu się z bakiem przyszedł czas na uformowanie nowego siedziska, które sprytnie wpasowuje się w oryginalną ramę pomocniczą. Nico postawił na flat trackowe kształty z nutką nowoczesności, bowiem pod tylną częścią znajdują się trzy akrylowe panele pełniące funkcję lampy. Dwa górne odpowiadają za pozycję i światło stopu, zaś dolny, podzielony na pół, działa jako kierunkowskazy. Do ich stworzenia wykorzystane zostały drukarki 3D.

Również za pomocą druku 3D powstały fluorescencyjne panele zdobiące zbiornik. Ich dodatkowym zadaniem jest sprytne ukrywanie elektryki motocykla. Muszę przyznać, że robią to zaskakująco skutecznie. Swój udział w tym ma zestaw diód LED podświetlających futurystyczne elementy. Przymocowanie paneli do zbiornika wymagało zaprojektowania i wydrukowania z czarnego PLA specjalnej płytki z miejscem na korek wlewu. Kolejne sprytne rozwiązanie!

Nowy look uzupełnia specjalnie zaprojektowane mocowanie reflektora. Nie wymaga użycia śrub, wystarczy wsunąć je na golenie zawieszenia. Sam reflektor to siedmiocalowy okrągły LED-owiec.

Pozostałe zmiany:

  • lusterka Motogadget M.View
  • klamki Gilles
  • opony Pirelli MT60
  • układ wydechowy 2-1 SC-Projec

Każdy, kto ma w garażu Yamahę XSR700, może zamówić w Hookie Co. zestaw do samodzielnego montażu i w ciągu kilku godzin zmienić seryjny motocykl w całkiem nietuzinkowego customa. A jeśli któregoś dnia wygląd konika polnego okaże się nudny, bez żadnego problemu będzie można wrócić do oryginału. Taki zestaw Lego Technics dla nieco większych dzieci. Genialna sprawa!

Motocykl miałem okazję zobaczyć na żywo podczas tegorocznej edycji Glemseck 101. Budził spore zainteresowanie wśród odwiedzających, choć moim zdaniem ma kilka niedociągnięć. Jednym z nich jest szpetny oryginalny zegar. Jego obecność tłumaczy tylko idea DYI, w końcu nie każdy chciałby się porywać na grzebanie w elektronice.

Hookie Co. | Facebook | Instagram

Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Napisz w komentarzu, co sądzisz na ten temat…x
()
x