Conversy z własnym wzorem, jeansowa kurtka Levis z dowolnym nadrukiem, perfumy stworzone na podstawie nawyków, stylu życia i „chemii ciała”, czy samochód Mini z samodzielnie zaprojektowanym dachem. Dziś masowa personalizacja wkroczyła na salony najróżniejszych branż. Moim zdaniem nawet nie tyle wkroczyła, ile wróciła. Wystarczy przeczytać o sięgającej 1894 roku historii pracowni krawieckiej rodziny Zarembów, gdzie dziś przedstawiciele czwartego pokolenia z ogromnym powodzeniem szyją garnitury “na miarę”.
Branża motocyklowa nie pozostaje w tyle. Do każdego modelu możemy już dziś zamówić sobie dowolne akcesoria poprawiające nie tylko wygląd, ale i komfort użytkowania. Kolejnym krokiem, o którym pisałem przy okazji 25-lecia “Świata Motocykli” i tekstu o przyszłości motocyklizmu, będzie możliwość całkowitego spersonalizowania motocykla pod własne potrzeby i upodobania. Nim wprowadzą to wielkie koncerny, musi upłynąć jeszcze trochę czasu. Na szczęście są na świecie warsztaty, których właściciele dość szybko zrozumieli, że pomiędzy dwoma skrajnościami: ograniczeniem do wyboru koloru nowego motocykla a kompleksową budową customa, istnieje całkiem spory rynek do zagospodarowania przez gotowe zestawy do przebudowywania jednośladów.
Oto moje zestawienie najciekawszych propozycji z całego świata.
Yamaha MT-03 “Janus” – Bunker Custom
Po wieloletniej modzie na duże pojemności motocykliści powoli przekonują się, że “trzysetką” też można się świetnie bawić. Dobrym przykładem jest Yamaha MT-03. Jest lekka, zwinna, a 42 konie mechaniczne generowane z silnika o pojemności 321cm³ w zupełności wystarczają do codziennego użytkowania w mieście. Niestety nie każdemu pasuje design serii “Dark side of Japan”. Rozwiązanie? Gotowy kit od tureckiego warsztatu Bunker Custom, zmieniający małego nakeda nie do poznania. Gdyby Yamaha wprowadziła taką wariację do sprzedaży, miałaby całkiem spore szanse konkurować z modnymi Husqvarnami Vitpilen i Svartpilen.
Yamaha YZF-R3 “Rocket Street” – GG Retrofitz
Najlepszym nauczycielem szybkiej jazdy nie jest wcale topowa R-jedynka, ani nawet R-szóstka. To właśnie na YZF-R3 najlepiej szlifuje się torowe umiejętności, dlatego zawodnicy Motocyklowego Pucharu Polski tacy jak Bartek Wiczyński regularnie śmigają na R-trójkach po małych torach, których w Polsce jest coraz więcej.
Za sprawą gotowego kitu od GG Retrofitz z Kaliforni można przebudować nowoczesną trzysetkę na całkiem fajnego retro racera. Zestaw owiewek kosztuje 988 dolarów, a za dodatkowe 300 dolców można zamówić błękitno-pomarańczową okleinę. Powoli zaczynam się zastanawiać, czy naprawdę musiałem odbudowywać ponad trzydziestoletnią Hondę CBR400RR, by mieć w garażu retro wyścigówkę.
Indian FTR “KH Street Hooligan” – Krazy Horse
Co się stanie, kiedy marka znana głównie z produkcji ciężkich krążowników postanowi stworzyć motocykl inspirowany najstarszym sportem motocyklowym? Okazuje się, że samo dobro! Seryjny Indian FTR to wcielenie szatana na dwóch kołach. V-Twin generuje 123KM mocy i 115Nm momentu obrotowego, a motocykl został zestrojony tak, by banan z twarzy nie schodził ani na moment.
W warsztacie Krazy Horse z Wielkiej Brytanii powstał gotowy kit jeszcze bardziej upodabniający FTR-a do rasowego flat trackera. W jego skład wchodzi wydech w układzie 2-1, ECU Power-vision, 19″ calowe polerowane felgi marki Talon, nowa rama pomocnicza, flat trackowy zadupek, usztywnienie przedniego widelca oraz lampa.
Yamaha XSR700 “Grasshopper” – Hookie Co.
Yamaha XSR700 nie jest najchętniej wybieranym motocyklem w kategorii heritage. Projektanci Yamahy, zamiast stworzyć zupełnie nową platformę z doskonałym silnikiem CP3, niestety wybrali drogę na skróty. W nowoczesnej MT-07 zmienili tylko kilka szczegółów, szumnie krzycząc, że XSR700 to dziedzictwo takich modeli jak XS650 czy XT500. No ni chuchu mili państwo!
Sytuację ratuje projekt Yard Build, w którym wybrane warsztaty z całego świata poddają motocykle Yamahy najróżniejszym przeróbkom, ale z jednym małym zastrzeżeniem: nie mogą ciąć ramy. Wszystko po to, by pokazać plastyczność seryjnego motocykla. Jedną z ostatnich realizacji jest “Grasshopper” – gotowy zestaw sprawiający, że nieco nudnawa XSR-a zmienia się w bardzo nowoczesnego customa. Za jego stworzenie odpowiadają Nico i Sylvia Müller z warsztatu Hookie Co. Miałem okazję oglądać przerobiony motocykl na Glemseck 101 i jestem nim zachwycony!
BMW R nineT ” – Hookie Co.
W przeciwieństwie do Yamahy, BMW odrobiło lekcje tworząc model R nineT oraz kolejne jego wcielenia (Pure, Scrambler, Racer, Urban GS). Niemiecka konstrukcja to obecnie najlepsza nowoczesna baza na motocykl customowy, dlatego nie dziwi mnie, że przeróbki powstają niczym grzyby po deszczu. Nico z warsztatu Hookie Co. postanowił wykorzystać popularność R nineT i stworzył gotowy kit będący miksem scramblera i street trackera. W jego skład wchodzi zupełnie nowa rama pomocnicza, 11-litrowy zbiornik z aluminium, karbonowa osłona zbiornika z możliwością zamówienia gotowego malowania, filtry powietrzam marki DNA Filters, litowo-jonowy akumulator, kanapa oraz wypełnienie zadupka. W opcjonalnym wyposażeniu są lusterka Motogadget, reflektor Koso, kierunkowskazy Kellermann i wydech Arrow.
Ducati Monster “MS4RS” – Paolo Tex
Paolo “Tex” Tesio to projektant wywodzący się z branży samochodowej. Gdy w jego ręce wpadło Ducati Monster S4R, postanowił odświeżyć jego wygląd. Odpalił CAD-a i stworzył coś, co do dziś jest wizytówką jego firmy – piękne osłony przedniego zawieszenia z logotypem Ducati. Następnie dodał do tego kilka wersji owiewek i paneli, uzyskując tym samym nowoczesny bodykit do kultowego włoskiego nakeda.
Ducati Scrambler “MotoKit” – Bad Winners
Scrambler – model, a w zasadzie zupełnie osobny brand, który podobno pozwolił odbić się od dna włoskiemu producentowi. Cała gama to bezpośrednie nawiązanie do pierwszego Scramblera produkowanego od 1962 do 1976 roku. Przeróbki nowego powstają w najróżniejszych zakątkach świata. Ekipa francuskiego warsztatu Bad Winners stworzyła w zeszłym roku street trackerowy zestaw do samodzielnego montażu kompatybilny ze wszystkimi wersjami, zawierający 8-litrowy zbiornik paliwa, osłonę zbiornika (laminat lub karbon), osłony boczne, zadupek, siedzisko, układ wydechowy SC Project, mocowania kierownicy, aluminiowe mocowanie tablicy rejestracyjnej, kierunkowskazy Motogadget, aluminiowe mocowanie przednich kierunkowskazów, litowo-jonowy akumulator i boczki na numer startowy. Gdyby zaproponowali jakiś ciekawszy reflektor, byłby to zestaw idealny!
Ducati Scrambler “Fuoriluogo” – UNIT Garage
Włoski UNIT Garage stworzył zestaw dedykowany do Ducati Scramblera. Podobno nie tylko poprawia wygląd motocykla, ale za sprawą krótszego zbiornika, ułatwia jazdę w terenie.
Buell XB12 – Paolo Tex
Seryjny Buell XB12 to sprzęt dość wyjątkowy. Gdy jeden egzemplarz trafił do Paolo Tex Design, było jasne, że powstanie coś niesamowitego. Po 18 miesiącach pracy, z czego ponad 12 spędzonych na projektowaniu w Autodesk Alias CAD, światło dzienne ujrzał gotowy zestaw przekształcający amerykańskiego nakeda w motocykl w stylu gry Cyberpunk 2077. Kochałbym go całym motocyklowym sercem!
Honda CBR 1000RR – Huge Moto
Co jeszcze kilka lat temu robili właściciele rozbitych CBR-ek? Zrywali resztki owiewek, montowali reflektor w stylu “alien”, obcinali ramę pomocniczą i w wolnych miejscach naklejali płomienie, chwaląc się, że oto zbudowali customa. Na szczęście dostęp do internetu uświadomił ich, że wschodnia szkoła tuningu dawno wyszła z mody i dziś coraz trudniej o takie “perełki”.
Dla zagubionych właścicieli CBR 1000RR SC59 mam świetną propozycję. Od studia Huge Moto można kupić zestaw gotowych części, by plastikowego sporta przerobić w futurystycznego nakeda. Czy warto? Jeśli od Zenka Martyniuka wolicie Jamesa Hetfielda, powinniście już składać zamówienie w Huge Moto!
Yamaha XSR900 “Bunker Chimera” – Bunker Custom
Bracia Can i Mert Uzer z tureckiego warsztatu Bunker Custom na dobre zadomowili się w projekcie Yard Built Yamahy. Ich pierwszą realizacją była street trackerowa XSR-a 700. Pod koniec 2019 roku zaprezentowali model XSR900 przerobiony na scramblera za pomocą ich gotowego zestawu. Pierwsze skrzypce grają tu wykonane z karbonu osłony zbiornika – niby niewiele, a motocykl nabiera zupełnie nowych kształtów. Z przodu siedzi wysoki błotnik w stylu Ducati Hypermotard oraz reflektor LED w oryginalnej obudowie. Tylna sekcja przeszła niewielkie oczyszczanie – zniknął błotnik, pojawiło się aluminiowe wypełnienie pod oryginalną kanapą z mocowaniem tablicy i małą lampą. Moim zdaniem części od Bunker Custom Yamaha powinna wprowadzić do stałej oferty!
BMW R nineT “Paryż-Dakar” – UNIT Garage
Jak powiedział mi Richard Hammond: Gotowym do przejechania Dakaru GS-em jeździ dziś każdy krawaciarz w Londyńskim City. Faktycznie, bydlak z kategorii adventure obwieszony kuframi to dość śmieszny widok w zakorkowanym mieście. Inaczej sprawa ma się w przypadku R nineT – ten stylowy sprzęt w mieście czuje się jak ryba w wodzie. A co, jeśli ktoś jednak zechce poczuć nieco pustynnego klimatu Dakaru? W UNIT Garage można zamówić gotowy pakiet nawiązujący bezpośrednio do kultowego BMW R80 G / S Paris-Dakar.
Podsumowując
Jak widać masowa personalizacja to idealne wypełnienie luki pomiędzy nudnymi motocyklami wprost z salonu a budowanymi od podstaw customami. Moim zdaniem w kolejnych latach będzie to najszybciej rozwijający się segment w branży motocyklowej. Oczywiście jeśli tej nie zabiją wcześniej politycy z Brukseli.
super! możecie zrobić więcej wpisów o takich gotowych kitach