Wpisz frazę i naciśnij Enter

Harley-Davidson Sportster street tracker by XTR Pepo

Pepo Rosell to najbardziej systematyczny budowniczy na świecie. Mniej więcej co miesiąc dostaję od niego maila ze zdjęciami nowego projektu. Pomimo 56 lat na karku gość nie zwalnia tempa i trzyma wysoki poziom. Może to za sprawą miejsca urodzenia, bo trzeba wiedzieć, że choć jego warsztat mieści się w Madrycie, to Pepo jest Francuzem, a podobno urodził się w wiosce Asteriksa! W 2016 roku odpowiedział na kilka moich pytań – całość do przeczytania >> tu <<.

Większość projektów opuszczających warsztat XTR Pepo to kompaktowe i szybkie maszyny, stylizacją nawiązujące do motocykli endurance z lat 70-tych ubiegłego wieku, dlatego mocno zdziwiłem się widząc wiadomość z tytułem “Harley-Davidson Sportster…”. Wytrzeszcz oczu wielkości Górki Szczęśliwickiej pojawił się, gdy na zdjęciach ujrzałem motocykl z Milwaukee przebudowany na street trackera.

harley davidson sportster custom

Zleceniodawcą tego projektu był zagraniczny klient, który zobaczył “Gabrielle” – poprzedni projekt Pepo bazujący na Sportsterze. Tym razem, poza wyglądem klient zażyczył sobie całkiem spore zmiany wpływające na prowadzenie i moc motocykla.

By zrealizować zamówienie budowniczy zakupił Harleya-Davidsona XL883 z 1992 roku i od razu przystąpił do modyfikacji, zaczynając od zawieszenia. Oczywiście bezkompromisowe podejście Pepo nie pozwoliło na grzebanie się z seryjnym zawiasem H-D i z przodu postanowił zaimplementować widelec upside-down od Suzuki GSX-R750 z 1992 roku z dwoma tarczami hamulcowymi od hiszpańskiej firmy NG. Pompa hamulcowa pochodzi z oferty Discacciati, a zamontowanie takiego zestawu hamulcowego na 18-calowej feldze wymagało przerobienia piasty.

street tracker harley davidsonTylny hamulec współpracuje z pompą Brembo i również wgryza się w tarczę od NG. Za odpowiednie ciśnienie w układzie odpowiadają przewody w stalowym oplocie od Fren Tubo.

Kolejnym etapem było dodanie wigoru amerykańskiej V-ce. Pepo rozwiercił cylindry do pojemności 1200cm3, zamontował tłoki zwiększające kompresję oraz wałki Andrews i oczywiście wykonał porting głowicy. Silnik współpracuje z gaźnikiem Mikuni oraz ręcznie wykonanym filtrem powietrza, a o odpowiednie odprowadzanie spalin odpowiada wydech 2-1 marki Supermario. Moduł zapłonowy to produkt z oferty  Screaming Eagle.

Efekt? Około 80 koni mechanicznych. Z konwersją napędu na łańcuch spokojnie wystarczy do sprawnego poruszania się po mieście. Oczywiście łatwiej byłoby przełożyć cały silnik, ale po pierwsze, Pepo nie lubi iść na łatwiznę. Po drugie, mamy zwiększoną pojemność, ale przełożenia pozostały bez zmian.

Cała wiązka elektryczna została zbudowana od nowa, a scala ją niezawodny moduł Motogadget M-unit.

Największą zmianą wizualną, poza zawieszeniem od Suzuki, była przebudowa ramy i dostosowanie jej do tylnego amortyzatora typu monoshock, wykonanego na specjalne zamówienie przez markę Hagon.

Kolejnym japońskim akcentem jest zbiornik paliwa, pochodzący od kultowej Yamahy SR500. Pozostając przy przedniej części motocykla warto wspomnieć o zegarze Motogadget, lampie przedniej z motocykla Mash 125, kierownicy marki Rizoma z manetkami Gonelli zrobionymi z naturalnego kałczuku.

Pepo zadbał o odpowiednią reakcję manetki gazu, montując krótki rolgaz Domino.

Pod pięknym siedziskiem obszytym skórą znajdują się boczne osłony zaimplementowane wprost z Triumpha Legenda TT.

Wsporniki lamp, podnóżki, klamki oraz mocowanie tablicy rejestracyjnej budowniczy wykonał z aluminium.

Lakierowanie motocykla Pepo powierzył specjalistom z Madrytu – firmie Artenruta, bo jego klient zażyczył sobie, by lakier idealnie pasował do kasku marki Ruby.


Z każdym kolejnym projektem XTR Pepo udowadnia, że potrafi budować wyjątkowe sprzęty praktycznie w każdym stylu i na bazie najdziwniejszych tworów motocyklowego świata. To świadczy o niesamowitym talencie!

XTR Pepo | Facebook | Poprzednie projekty

Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Napisz w komentarzu, co sądzisz na ten temat…x
()
x