Nowy Triumph Thruxton R to jeden z niewielu motocykli, który w oryginale spełni oczekiwania nawet najbardziej zagorzałych fanów klasycznego wzornictwa.
O jego wyższości nad konkurencją pisałem kilka tygodni temu.
“Amazing” by Hedonic
Przebudowy nowego Thruxtona R podjął się ostatnio francuski warsztat Hedonic, pod kierownictwem Sergea Heitza. Brytyjski racer mocno eksponuje polerowane aluminium, z którego została zrobiona przednia owiewka, bak, błotnik oraz boczne osłony.
Ponad 150 godzin prac nad motocyklem objęło również montaż 16-calowych felg z kultowymi oponami Firestone, wymianę oryginalnej kierownicy na clip-ony z odwróconymi klamkami, zastąpienie zegarów małym prędkościomierzem Motogadget, przeniesienie tablicy rejestracyjnej z lampami na wspornik opasający tylną oponę oraz wymianę standardowych przełączników na oldschoolowe odpowiedniki.
Seryjny Thruxton R posiadał widelec USD, dlatego dziwnym zabiegiem była wymiana na egzemplarz pochodzący z Yamahy R6.
Puryści, widząc scramblerowy wydech, mogą dostać palpitacji serca, ale w tym motocyklu wygląda on zaskakująco dobrze!
Świetnym przełamaniem polerowanego aluminium, które króluje w całym projekcie jest jednoosobowa kanapa, wykonana z brązowej skóry.
Efektownie wykończony “Amazing” świetnie obrazuje doktrynę hedonizmu, według której rozkosz jest najważniejszym dobrem w życiu człowieka. Z wielką rozkoszą przywitałbym go w swoim garażu!