Wpisz frazę i naciśnij Enter

EICMA 2017 – Husqvarna 701 Vitpilen/
Svartpilen

Umiejętność upraszczania oznacza eliminację zbędnego, by to co niezbędne mogło przemówić – Hans Hofmann

Pogoń za ładowaniem coraz to wymyślniejszych technologii sprawiła, że producenci zapomnieli o tym, co dla wielu w jednośladach jest najważniejsze. Mianowicie prostota konstrukcji, a nie połacie plastiku, karbonu i metalu, zakrywające wszystko co piękne.

I każdy, kto mówi, że zachwyt cafe racerami, bobberami, street trackerami i scramblerami to chwilowy trend – jest w błędzie. W natłoku nowinek technicznych, urządzeń wyręczających nas z najprostszych czynności, coraz częściej tęsknimy za prostymi sprzętami, przypominającymi o początkach motocyklizmu. I to w swoich nowościach umiejętnie wykorzystała Husqvarna.

Większości konsumentów marka kojarzy się z przykrym obowiązkiem przycinania trawników. I słusznie, bo istniejąca od 328 lat Husqvarna, produkuje wszystkim znane narzędzia do pracy w lesie, parku i ogrodzie. Nieliczni wiedzą, że szwedzka firma od 114 lat zapisuje się również na kartach historii motocyklizmu. Maszyny z granatowym “H” w logotypie od lat zaznaczają swoją obecność w zawodach motocrossowych oraz enduro. Nadszedł czas na podbój ulicy!

Husqvarna 701 Vitpilen
Vit pilen (“biała strzała” po szwedzku) jako koncept została pokazana na włoskiej EICM-ie w 2015 roku. Za projekt motocykla odpowiada austriackie studio KISKA.

Głównym założeniem przy projektowaniu było przemycenie szwedzkich tradycji Husqvarny. Udało się to w 100%. Vitpilen to chłodny minimalizm i czystość formy. Z powodzeniem można sprzedawać ten motocykl pomiędzy meblami z IKEI.

Jak mówi Craig Dent z Kiska Studio:

Prostota, którą reprezentuje dla czystego doświadczenia jazdy motocyklem jest ponadczasowa, ale poza tym to nie jest klasyczny motocykl w przebraniu.

Vitpilen bazuje na KTM-ie 690 SMCR. Jednocylindrowy silnik o pojemności 692,7 ccm generuje 75 koni mechanicznych i 72 Nm momentu obrotowego przy 6750 obr/min. W standardowym wyposażeniu dostajemy kontrolę trakcji, ABS, sprzęgło antyhoppingowe, przepustnicę ride-by-wire, hamulce Brembo oraz w pełni regulowane zawieszenie WP. Przy wadze z płynami (ale bez paliwa) na poziomie  157 kilogramów i zwartej konstrukcji będzie to całkiem groźny miejski wojownik.

Patrząc na ten motocykl podczas targów w Mediolanie, aż ciężko było mi uwierzyć, że jest to wersja produkcyjna, a nie kolejny koncept, mający na celu napędzenie PR-u marce. Przy pierwszym kontakcie najbardziej rzuca się w oczy kolorystyczny podział na jasny przód, z jaskrawą linią na zbiorniku i ciemny tył, z pojedynczą kanapą i ramą pomocniczą, która jest jednym elementem (tzw. monocoque). Jaskrawa linia to tzw. split, czyli aluminiowa płyta, do której przymocowana jest tylna część motocykla oraz wydech.

Efekt podbiją detale: płaska okrągła lampa LED z przodu, skromny wyświetlacz, pług pod silnikiem stanowiący jednocześnie osłonę chroniącą przed poparzeniem, piękny (jak na seryjną wersję) wydech, tylna lampa i mocowanie tablicy rejestracyjnej połączone z błotnikiem. Wszystko zaprojektowane w taki sposób, że chyba prościej się nie da.

W designie niektórzy doszukują się inspiracji w stylu cafe racer, ale jak mówią sami projektanci, Vitpilen nie wpisuje się w żadną, znaną do tej pory kategorię. To zupełnie pionierskie podejście do wyglądu motocykla ulicznego i ja to kupuję, tak jak kupuję wygląd mebli z Ikei – są proste, funkcjonalne i przystępne cenowo. Vitpilen również. Sugerowana cena to 43 100 zł. Wiem, że za takie pieniądze można kupić dziesiątki innych sprzętów, ale żaden nie może równać się z Vitpilenem pod względem designu i koniec dyskusji.

Husqvarna 701 Svartpilen concept
Przy okazji premiery Vitpilena, Husqvarna pokazała bliźniaczy koncept o nazwie Svartpilen (“czarna strzała” po szwedzku). Media podłapały, że będzie to neo-scrambler. I błąd! Svartpilen wygląda raczej jak neo-street tracker, ale do mainstreamowych mediów ta nazwa chyba jeszcze nie dotarła, dlatego przypomnę o przygotowanej przeze mnie infografice z wyjaśnieniem różnic w stylach. Przedstawiciele marki mówią na koncept “dark street explorer”, bo i w tym przypadku bronią się przed porównywaniem do tego, co już znane.

Czym wyróżnia się Svartpilen? Przede wszystkim mrocznym designem i możliwością wykorzystania motocykla w lekkim terenie, bo w standardzie mamy kostkowane opony, osłony przedniego zawieszenia, ochronną płytę pod silnik oraz płaską kanapę, do której inspiracją były motocykle flat trackowe. Taki zestaw, w połączeniu z szeroką kierownicą w zupełności wystarczy, by czasem zjechać z asfaltu.

O ile Vitpilen ma pojawić się w salonach już 28 marca 2018 roku, to o produkcyjnej wersji Svartpilena jeszcze nic nie wiadomo. Mam nadzieję, że nie będzie bardzo odbiegał od konceptu, bo ten jest kozacki!

Husqvarna | Facebook

Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Napisz w komentarzu, co sądzisz na ten temat…x
()
x