Kilka miesięcy temu przeprowadziłem krótki wywiad z Winstonem – założycielem i głównym konstruktorem w warsztacie Rough Crafts. Zdradził wtedy, że jeden z jego kolejnych projektów będzie bazował na Ducati. Dziś możemy podziwiać Scramblera, wykonanego na zlecenie przyjaciela tajwańskiego budowniczego.
“Mój kolega zawsze lubił Ducati i sportowe motocykle, ale coś w stylu Panigale to dla niego za dużo, bo nigdy nie wybrałby się na tor”, mówi Winston. “Kiedy Scrambler pojawił się na rynku, znajomy powiedział, że będzie to idealna baza na wymarzonego cafe racera.”
Wiedząc, że Scrambler stanowi ponad jedną czwartą zarejestrowanych na świecie Ducati, a wydumki bazujące na nim, wyrastają jak grzyby po deszczu, Winston postanowił zbudować kompaktowego, lekkiego i czystego cafe racera.
Na pierwszy ogień poszły felgi. Seryjne zostały zastąpione lekkimi zamiennikami z oferty BST. Na przód poszła felga o szerokości 3,5 cala, a na tył 6-calowa. By nadać motocyklowi nieco agresywnego wyglądu, tylne koło zostało zamocowane na jednostronnym wahaczu od Ducati Monstera 1100, który jest o 4 centymetry dłuższy od seryjnego. Wymagało to zmian w zawieszeniu, dlatego Winston poprosił przyjaciół z Gears Racing o stworzenie dłuższego amortyzatora, by zachować proporcje motocykla i uniknąć wyglądu ulicznego dragstera.
Przednie zawieszenie również zostało zmodyfikowane. Obecnie za amortyzację odpowiada zestaw zaimplementowany z Ducati Panigale 1199. Po seryjnym osprzęcie w przedniej części motocykla niewiele pozostało. Zaciski hamulcowe, pompa oraz klamki pochodzą z oferty Beringera, clip-ony są od Bonamici Racing, kierunkowskazy to kultowy model Motogadgeta, tak samo jak manetki i lusterka. Mały reflektor przedni to dedykowana konstrukcja Rough Crafts.
By przód maszyny pozostał lekki i czysty, Winston przeniósł oryginalny zegar do obudowy baku. Takie rozwiązanie nie ma nic wspólnego z użytecznością podczas codziennej jazdy, ale muszę przyznać, że wygląda bardzo dobrze!
Przechodząc do środkowej części motocykla można zauważyć zmodyfikowane detale silnika: pasek rozrządu i pokrywę zębatki Speedy Moto, pokrywę sprzęgła DucaBike. Sprawiają one, że silnik wygląda na otwarty i nadają sportowego wyglądu.
Bak, poza wklejeniem zegara i zmianą korka paliwa, pozostał w oryginalnym kształcie, ale to akurat dobrze, bo jest to jeden z ładniejszych elementów włoskiego Scramblera. Do kształtu baku został dopasowany cafe racerowy zadupek ze skórzanym siedzeniem i bocznymi dekielkami z karbonu. Ich struktura idealnie koresponduje z felgami BST.
Całość dopełnia zmodyfikowany układ wydechowy HP Corse “GP07” oraz mroczne malowanie, wykonane przez team Air Runner Custom Paint.
Choć Ducati Panigale niezmiennie zajmuje wysoką pozycję na liście “Kochałbym, pieściłbym, pielęgnowałbym”, to do codziennego użytku wybrałbym zadziornego Scramblera od Rough Crafts!
