Wpisz frazę i naciśnij Enter

Kawasaki Z900RS – powrót legendy!

Od wielu tygodni ekipa Kawasaki podgrzewała atmosferę wokół premiery modelu Z900RS, który po śmierci W800 ma być przepustką zielonych do świata miłośników motocykli heritage.

Dziś możemy odetchnąć z ulgą, bo po skutecznym teasingu, na trwających właśnie targach w Tokio, koncern z Akashi zaprezentował w końcu finalną wersję swojego neoklasyka.

Bazą dla RS-a jest Z900, czyli 125-konny supernaked o dość agresywnej stylistyce. Czy taki przepis na wejście do segmentu zdominowanego przez Yamahy XSR, BMW R nineT, Hondę CB1100 zapewni sukces zielonym? Tego dowiem się na początku grudnia, bo jako jedna z dwóch osób z Polski będę brał udział w oficjalnych testach, odbywających się w przepięknej Barcelonie.

kawasaki new

Powrót do korzeni, ale z najnowszymi technologiami
Z900RS swój wygląd zewnętrzny zawdzięcza kultowej Z1-ce, produkowanej w latach siedemdziesiątych. Fani klasyków na pewno wiedzą, że Z1 w chwili premiery było najmocniejszym seryjnie produkowanym motocyklem, a do tego dużo ładniejszym od królującej wtedy Hondy CB750.

Okrągła lampa, bak w kształcie łezki, długa smukła kanapa i charakterystyczny zadupek potwierdzają rodowód japońskiego neoklasyka. Szkoda tylko, że podwójne wydechy zastąpiono układem 4-1, ale producenci akcesoryjnych układów mają już pewnie w zanadrzu kilka ciekawszych rozwiązań.

Silnik, choć przeszczepiony z dzikiego Z900, przeszedł kilka zmian, których celem było dostosowanie charakterystyki oddawania mocy do stylu motocykla. W Z900RS jednostka generuje 115 koni mechanicznych i 98,5 Nm momentu obrotowego przy 6500 obr/min. Oznacza to, że pełny moment obrotowy będzie dostępny w RS-ie o 1200 obr/min wcześniej.

Bez zmian pozostawiono zestaw hamulcowy składający się z 4-tłoczkowych zacisków i pół-pływających tarcz w rozmiarze 300mm z przodu oraz pojedynczej tarczy z zaciskiem jednotłoczkowym z tyłu.

Również zawieszenie przeszczepiono bez zmian. Z przodu: widelec typu upside-down 41mm z tłumieniem odbicia i regulacją napięcia wstępnego sprężyny. Z tyłu pracuje amortyzator poziomy typu Back-Link.

Pomimo klasycznego wyglądu, motocykl korzysta z najnowszych technologii. Na pokładzie znajdziemy lampy LED, ABS, kontrolę trakcji KTRC z dwoma trybami pracy oraz wyświetlacz upchnięty pomiędzy zegarami.

Motocykl będzie dostępny w trzech wariantach kolorystycznych: czarny ze złoto-srebrnymi szparunkami na baku, zielony mat i brąz z pomarańczowymi detalami, który na zdjęciach wygląda jak czarny+czerwone detale, ale to szczegół.

 

Cieszę się, że księgowi wycięli z motocykla tylko szprychowane felgi i podwójną końcówkę wydechu, bo jak wiadomo, w poszukiwaniu oszczędności, potrafią zepsuć nawet najlepszy koncept.

PS1. Obserwujcie mojego Facebooka i Instagrama od 1 do 3 grudnia, bo wrażenia z jazdy będę starał się przekazywać na bieżąco.

PS2. Podczas listopadowych targów w Mediolanie, zieloni mają zaprezentować jeszcze Z900RS Cafe Racer. Ja już kupiłem bilety i zarezerwowałem nocleg, bo EICMA to najlepszy sposób na jesienne zamulenie!

Włącz powiadomienia
Powiadom o
guest
1 Komentarz
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Inline Feedbacks
View all comments
Adek
Adek
5 miesięcy temu

Niestety, wzornictwem i ergonomią w niczym nie przypomina Z1, tylko współczesne nakedy. Szkoda! Takie pojazdy kupuje się ze względu na ich fason i sznyt.
Na szczęście jest jeszcze W800 (zwłaszcza ten z lat 2011-2016)

Last edited 5 miesięcy temu by Adek
1
0
Napisz w komentarzu, co sądzisz na ten temat…x
()
x