Jego ostatni projekt “Ballistic Trident”, zrealizowany we współpracy z Tajwańskim oddziałem MV Agusty, wywołał w świecie motocyklowym spore kontrowersje. Jedni rozpływali się nad designem i ciekawym nawiązaniem do motocykli wyścigowych z lat 50-tych ubiegłego wieku, inni porównywali projekt do odkurzacza i nie zostawiali na nim suchej nitki. Pewne jest jedno: obok motocykli, które wyszły spod jego ręki nie da się przejść obojętnie!
Na moje pytania odpowiada Winston Yeh – założyciel warsztatu Rough Crafts z siedzibą w Taipei na Tajwanie, który w swojej 10 letniej karierze projektował dla Rolanda Sandsa, Performance Machine i Jesse Rooke Customs.
Wiek, miejsce urodzenia
Rocznik 1980. Taipei, Tajwan.
Gdzie aktualnie mieszkasz?
W Taipei.
Co robisz na co dzień?
Pobudnka -> Sklep z częściami A -> Sklep z częściami B -> Sklep z częściami C -> Lakiernik -> Mechanik A -> Mechanik B -> Projektowanie w siedzibie Rough Crafts -> Sen -> Powtórz od początku!
Od kiedy jeździsz motocyklem?
Zacząłem jako 19-latek, na motocyklu kumpla.
Twój pierwszy motocykl?
Yamaha SR150
Najładniejszy motocykl, który do tej pory zaprojektowano?
Britten V1000
Motocykl to dla Ciebie…
Motocykl jest dla mnie wyrazem osobowości, a nie tylko zwykłym środkiem transportu.
Jaki motocykl nie powinien nigdy powstać?
Nie ma takich, bo każdy motocykl spełnia oczekiwania jakiejś grupy użytkowników.
Co robisz kiedy nie jeździsz motocyklem?
Projektuję i marzę o samochodach, o meblach i wszystkim co wpadnie w moje ręce!
Co robiłeś zanim zacząłeś budować motocykle?
Studiowałem wzornictwo przemysłowe. Mając 20 lat zacząłem pracę jako freelancer przy projektowaniu, malarstwie i graffiti.
Twój niezastąpiony gadżet, podczas motocyklowych podróży?
Kask Rough Crafts.
Stare czy nowe motocykle?
Nowe, oczywiście po przeróbkach w moim warsztacie.
Najlepsza podróż motocyklowa w tym sezonie?
Jeżdżę motocyklem każdego dnia i to jest najlepsze!
Skąd czerpiesz inspiracje do swoich projektów?
Z klasycznych, nowoczesnych i wyścigowych motocykli, ze zwykłych aut i supercarów.
Ile czasu zajęła Ci praca nad “Ballistic Trident”? Który etap był najtrudniejszy?
Projekt powstał w 6 miesięcy. Najtrudniejsze było stworzenie wszystkich elementów z karbonu. To proces, który ma swoje własne tempo i nie dało się go przyspieszyć.
Ile motocykli budujesz w ciągu roku?
Różnie. W 2015 roku zbudowałem 3, w 2016 – 9 motocykli.
Jaki będzie Twój kolejny projekt?
Na targach w Veronie zaprezentuję Yamahę XSR700 zbudowaną w ramach Yamaha Yard Build. Ducati Sport 1000 jest prawie skończone, a Harley-Davidson Softail czeka już na sesję zdjęciową. Mam jeszcze Ducati Scrambler, które jest w połowie procesu oraz Harleya Baggera, który jest gotowy w 30%.
Projekty Winstona możesz obserwować na Facebooku i Instagramie, a o MV “Balistic Trident” przeczytasz tu.